Jak ten czas szybko mija
– z ks. Prałatem Józefem Atłasem rozmawia ks. Proboszcz Piotr Lisowski
Proszę powiedzieć nam kilka słów o sobie.
Urodziłem się 6 lutego 1940r w Tymbarku. W Tymbarku ukończyłem Szkołę Podstawową. Następnie uczyłem się w II Liceum Ogólnokształcącym w Nowym Sączu. Po zdaniu matury, we wrześniu 1959r, wstąpiłem do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Święcenia kapłańskie przyjąłem w dniu 29 czerwca 1966r, z rąk bp. Jerzego Ablewicza. Pracowałem jako wikariusz kolejno w parafiach: Ptaszkowa, Żegocina, Kamienica i Biecz. Pracę w Biegonicach rozpocząłem w 1980r.
Jak ks. Prałat wspomina swoje pierwsze chwile w Biegonicach?
Przybyłem do Biegonic, pamiętam to dokładnie, w dniu 16 października 1980r. Ówczesny proboszcz Biegonic ks. Stanisław Jasiak przebywał wtedy na leczeniu w szpitalu. Potrzebny był kapłan, który pomoże schorowanemu ks. proboszczowi w pracy duszpasterskiej. Tym kapłanem byłem ja. Po ok. 3 tygodniach wrócił ks. Jasiak a ja zostałem jego wikariuszem. Jesienią 1982r bp. Ordynariusz mianował mnie proboszczem Biegonic. Dotychczasowy proboszcz ks. Jasiak wyjechał przed Bożym narodzeniem 1982r do Szynwałdu, gdzie został kapelanem Sióstr Służebniczek. Pamiętam też, że w latach 1985 – 89 pomagał mi w pracy rezydent ks. Jan Kos. Pierwszym moim wikariuszem został w sierpniu 1990 r ks. Jan Jeleń.
Jak zmieniły się Biegonice od czasu przybycia do nas ks. Prałata?
Pamiętam, że gdy zaczynałem pracę większość ludzi w Biegonicach zajmowała się jeszcze rolnictwem, przy prawie każdym domu były krowy, kury itp. Teraz takie domy możnaby policzyć chyba na palcach jednej ręki. Oczywiście w parafii mieszkało znacznie mniej ludzi niż teraz – choć dzieci w szkole było więcej. Po prostu było mniej rodzin, ale były one liczniejsze. Znacznie rozwinęło się od tamtego czasu duszpasterstwo. Widać to choćby po liczbie sprawowanych w parafii nabożeństw. Zamiast 2 Mszy św. dopołudniowych i Nieszporów odprawianych przez ks. Jasiaka mamy dziś w każdą niedzielę 5 Mszy św. i Nieszpory. W 1983r po rekolekcjach adwentowych wprowadziliśmy w parafii Nowennę do Matki Bożej i to nabożeństwo istnieje w parafii do dzisiaj. Podobnych przykładów możnaby podawać więcej.
Co ks. Prałat chciałby powiedzieć parafianom w kontekście zbliżającego się Jubileuszu 750 – lecia naszej parafii.
Chciałbym serdecznie podziękować parafianom za wiele lat współpracy ze mną, gdy byłem proboszczem parafii. Dziękuję także za okazywaną mi obecnie życzliwość – kapłanom i wszystkim parafianom. A co do Jubileuszu – 750 lat to długi okres czasu. Dowiadujemy się coraz więcej o wielu wspaniałych wydarzeniach, które w tym czasie miały miejsce w naszej parafii. Starajmy się dziedzictwo wieków wiary przekazać ubogacone przyszłym pokoleniom. Szczęść Boże.