Czy wiesz że?
- W czasie trwania drugiej wojny światowej w Olszynce Biegonickiej miały miejsce trzy egzekucje. Pierwsza z nich odbyła się 19 grudnia 1939 r., druga 21 sierpnia 1941 r., trzecia 27 września 1941 r. Zginęły w nich łącznie 74 osoby, w tym 23 niezidentyfikowane. Wśród ofiar był znany sądecki artysta-malarz Bolesław Barbacki.
- Na początku drugiej wojny światowej niemieckie wojsko w okolice Nowego Sącza dotarło już 5 września. W Biegonicach w rejonie Winnej Góry doszło do walk, w wyniku których zginęło co najmniej dwóch polskich żołnierzy (Wincenty Górkiewicz i Stanisław Niedziela) oraz Rozalia Marczyk (mieszkanka Biegonic, zabita przez odłamek pocisku). Do Biegonic oddziały niemieckie wkroczyły 6 września od razu zaprowadzając nowy porządek. Sołtysem mianowali potomka osadników niemieckich Jana Kumora, a jego zastępcą Jana Banacha. Nazwa wsi została zmieniona na Laufendorf. Kilka rodzin wywodzących się z niemieckich osadników podpisało tzw. volkslistę.
Więcej informacji znajdziesz w książce Marka Smoły „Dzieje parafii św. Wawrzyńca w Nowym Sączu-Biegonicach” na str. 93-94.
- W sobotę 26 lipca 1969 roku parafię nawiedził obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Tego dnia obecny był w parafii biskup Piotr Bednarczyk, który sprawował uroczystą Mszę św. przy obrazie o 19.00 i wygłosił okolicznościowe kazanie. Czuwanie modlitewne trwało całą noc, rano odprawione zostały Msze święte według porządku niedzielnego, a następnie dalsze modlitwy przed obrazem. O godzinie 17.15 delegacja odprowadziła obraz Matki Bożej do Barcic Ówczesny proboszcz w sprawozdaniu z uroczystości z dumą zaznaczał, że w uroczystości wzięli udział prawie wszyscy parafianie, a także pięciu księży rodaków i pięć sióstr zakonnych rodem z Biegonic.
- Wnętrze kościoła parafialnego w Biegonicach nie od samego początku było ozdobione polichromią. Po wybudowaniu świątyni w 1909 roku ściany wewnątrz otynkowano, lecz nie były one pomalowane. Wykonanie polichromii nastąpiło dopiero w 1929 roku. Zadania tego podjęli się znani lwowscy malarze: Franciszek i Albin Sarnowie. Koszty wykonania prac wyniosły 8500 zł. (w tamtym czasie była to ogromna suma). W późniejszych latach polichromia była kilkakrotnie przemalowywana. Przywrócenia pierwotnej polichromii dokonano w latach 2018 – 2019.
- W czasie II wojny światowej władze okupacyjne wydały zarządzenie, w którym zażądały oddania wszystkich dzwonów z kościołów na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Ostateczny termin ich odstawienia wyznaczono na 1 września 1941 roku. Tego dnia brat administratora Parafii Biegonice księdza Szymaszka odwiózł wszystkie dzwony z kościoła w Biegonicach do Starego Sącza, gdzie wyznaczono punkt zborny. Już kilka dni później, zgodnie z poleceniem biskupa, ks. Karol Szymaszek rozpoczął starania o odzyskanie dwóch historycznych dzwonów: z 1553 roku i 1647 roku. Motywy swojego działania przedstawił bardzo dyplomatycznie – obecność w kościele dzwonów odlanych w niemieckich ludwisarniach miała być dowodem na wpływ niemieckiej kultury na ziemie polskie. Wartość dzwonów była bardzo wysoka, nie tylko ze względu na ich wiek, ale również artystyczne wykonanie. Ksiądz Szymaszek dodawał, że są one arcydziełem niemieckiego ludwisarstwa. Argumentacja znalazła uznanie w oczach władz Generalnego Gubernatorstwa. Po wymianie korespondencji i zebraniu dodatkowych informacji o dzwonach Niemcy zwrócili dzwon z 1553 roku. Drugiego dzwonu, pomimo dalszych starań, nie udało się odzyskać.